Przy okazji pracy nad spektaklem „Halny” w Teatrze Witkacego powstał nowy zespół, co Józef Skrzek podkreśla z całą mocą: to nie jest skład na jeden czy dwa koncerty.

Premiera „Halnego” była znakomita – mówi. Wrócimy tam w lutym 2014 roku, żeby zagrać na urodzinach Teatru. Wiosną lecimy do Portland, OR w USA, żeby nagrać pierwszy album. Nazwiska, które pojawiają się w tym nowym składzie (jeszcze bez nazwy) nie są obce sympatykom twórczości Józefa, ale nigdy nie funkcjonowały razem w takiej konfiguracji. Obok Józefa grają Steve Kindler (współpracownik Mahavishnu Orchestra i Kitaro), Steve Schroyder (pamiętany głównie z Tangerine Dream) i Mirek Muzykant (były perkusista SBB, zajmujący się bardzo różnorodną twórczością, z awangardą i klasyką włącznie).

To zresztą nie koniec dobrych wiadomości. Na finał przyszłorocznego Lubuskiego Lata Filmowego w Łagowie Józef Skrzek zaprezentuje międzynarodowy projekt „Most”, łączący Łagów z Berilnem. Sukcesem okazał się także występ wyszechradzkiej supergrupy (z Marianem Vargą, Gaborem Presserem i Radimem Hladikiem), która w 2014 roku zagra w praskiej Lucernie.